W tym roku wymarzyła mi się biała choinka. Spędziłam tydzień na szukaniu i dopasowywaniu ozdób, które odróżniałyby się od klasycznego złota czy srebra, i co było dla mnie zaskoczeniem, najpiękniejsze znalazłam w Tesco. Z ostatecznego efektu jestem bardzo zadowolona. Niestety jej uroku nie udało mi się do końca zatrzymać w zdjęciach, choć próbowałam.
Z tych bombek jestem najbardziej zadowolona, bo włożyłam w nie trochę twórczej pracy. Decoupage na zwykłej plastikowej bombce zabezpieczony lakierem pomieszanym z brokatem.
I choć to nie wszystkie bombki, to innych nie udało mi się sfotografować na tyle dobrze, aby je Wam pokazywać. Mogę tylko powiedzieć, że te z decoupage to nie jedyne przerabiane własnoręcznie, chyba zamieniam się w craftowego potwora i czego się nie dotknę to muszę pozmieniać.
A jak jest choinka to muszą być i prezenty(propozycja podania):
No i kartki, z których jestem średnio zadowolona ( to nie wszystkie, które zrobiłam, ale niestety szybko rozdałam): |
Uwielbiam wszelkie Keep Calm ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
Do wygrania biżuteria ;)
Warto spróbować